Przedstawiam Wam kolejną przemianę u Reni.
Dzielę z Wami niezwykłą przemianą wyjątkowej kobiety, która męczyła się ze mną ponad rok czasu (ja też swoje przeszedłem :-) )
Zaczęliśmy w trudnym okresie jakim była pandemia, strach, niepewność jutra, zamknięte siłownie, parki, życie w zamknięciu i izolacji społecznej.
Ta przemiana to nie tylko zrzucenie -15 czy 20 kg bo to najmniej istotne, to jest etap, do którego każdy może dojść szybciej bądź wolniej, tutaj sukcesem jest zmiana stylu życia, który pozostanie już na zawsze i to jest największy sukces jaki można osiągnąć.
Dlaczego to piszę?
Ponieważ chcę Wam wszystkim pokazać, ze pomimo przeciwności losu, pomimo trudności, pomimo obowiązków domowych i ciężkiej siedzącej pracy zawodowej można osiągnąć cel, ale trzeba go mieć i chcieć!!!
Nawet kiedy się nie chce (to w zasadzie było co trening ????) nawet wtedy kiedy boli (co trening coś bolało ????) kiedy trzeba z czegoś zrezygnować - trzeba zacisnąć zęby i powiedzieć sobie KTO DO CHOLERY MA DAĆ RADĘ JAK NIE JA!!
Tobie Renia gratuluję, jesteś inspiracją do zmian, a Tobie, który to czytasz powiem jedno, zrób pierwszy krok i uwierz w siebie! Pokochaj siebie, zaakceptuj to gdzie jesteś i rusz do przodu bo nigdy nie jest za późno.